Jemy maly lunchyk na lawce w parku i popijamy woda...na kawe w kanjpie szkoda kasy.
Jutro spotkanie w klinice. Boje sie co mi powiedza. Beata juz wie wszystko. Zna termin operacj. Zapytam ja czy chce zebym do niej zadzwonial jak bedzie w szpitalu?:)...moze tego potrzebuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz