sobota, 6 czerwca 2009

sobota 2

Beata  odzywa  sie od rana. Miala skan kosci...wyniki beda w czwartek...poniewaz po godzinie po badaniu poprosili ja do poprawki, bo cos jeszcze musza sprawdzic dokladniej....poplakala  sie.
Uspokoili ja ze to rutyna....rozumiem ja....czlowiek jest wyczulony.
Ja jestem na badaniach na maxa skoncentrowana na kazdym ruch, minie, gescie personelu szpitala.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz