poniedziałek, 6 lipca 2009

poniedzialek 2

Psycha mi momentami zaczyna zupelnie siadac:(
Nie ma z kim tutaj pogadac...z Leszkiem moge, ale przeciez nie na okraglo:)

Dzis Beacie powiedzieli, ze ma 75% szansy na przezycie nastepnych 10 lat. Zaczelam sie zastanawiac jakie sa moje szanse, czy mi powiedza i czy moje szanse da  sie tez wyliczyc jakims pieknym algorytmem?

...smiejemy sie czasem...bo po operacji dostaje sie morfine, zeby usmerzyc bol a zeby za duzo nie wymiotowac (czytaj:rzygac:) po chemii daja Ci jakis wyciag z marihuany:)...monar wita !:)

Rozmawiamy z L o ewentualnej adopcji. Na razie ani ja, ani on nie jestesmy na to gotowi. Zawsze marzylam o dzieciach a wychodzi na to, ze nigdy ich nie bede miala. Bede sie musiala z tym pogodzic ...to tez dla mnie trudne. Na razie i tak musze sie zajac tym, zeby przezyc :)

Ta choroba, ktora mam weryfikuje mi znajomych i przyjaciol. Ludzie tak roznie reaguja, czasami tak nieporadnie i z malym wyczuciem:( 
Najbardziej dobijaja mnie nasi wspolni znajomi (L i moi), ktorzy do mnie sie z dnia na dzien przestali odzywac a do niego sla mailem cos na ksztalt kondolencji:)...ze bardzo im smutno i nieutuleni w zalu czy cuuuuuus :)
...tylko zasunac wieko trumny nad Roza :)

...wole jak np zadzwonil L kumpel z bylej pracy, tez inz, ktory postanowil nie marnowac czasu w zimnej Irlandii i nie czekac az kryzys minie i wyjechal do.......... Chile:).....pozwiedzac i doszlifowac hiszpanski:)
Zadzwonil do nas pogadac a na koniec obiecal mi, ze postara sie chwycic jakas ladna latynoske za biust, bo to podobno przynosi szczescie:)........podobno!...kto to wie.....chwycic za biust ladna laske jak twierdzi Radek nigdy nie zaszkodzi :)
...a pomoc moze! :)

Na pewno mnie rozsmieszylo:)


1 komentarz:

  1. "Najbardziej dobijaja mnie nasi wspolni znajomi"

    Przykro, że tak napisałaś. Ludzie różnie podchodzą do takich i innych rzeczy. Gdyby to nam się przydarzyło, wolelibyśmy przez jakiś czas być sam. Mysleliśmy, że może Ty też tak masz. Stąd nie narzucaliśmy się, ale jakiś kontakt staraliśmy się utrzymać, choćby przez L. To, że odebraliście to w taki sposob, w jaki odebraliście - było dla nas totalnym zaskoczeniem. Zresztą - bardzo przykrym, bo niezasłużonym. Natychmiast po tym dzwoniliśmy wielokrotnie, ale nie chcieliście rozmawiac...

    OdpowiedzUsuń